Majowy wyjazd klasy 6b na Roztocze wypadł na prawdę rewelacyjnie. Wczesnym porankiem przy mało sprzyjającej pogodzie wyruszyliśmy ku przygodzie. Trenowaliśmy naszą cierpliwość i oporność na nie sprzyjające warunki atmosferyczne, ponieważ maj w tym roku nie rozpieszcza nas słonecznymi promieniami. Naszym pierwszym przystankiem była miejscowość Osuchy gdzie przygotowaliśmy się do spływu, następnie przejechaliśmy do miejscowości Pisklaki, gdzie przeszliśmy szkolenie przez instruktora po czym odziani w kapoki mogliśmy wyruszyć na rzekę. Rzeka Tanew jest spokojna ale kręta i dzika, kryje w sobie wiele niespodzianek. W trakcie spływu widzieliśmy łosia zwinnie przeprawiającego się na drugi brzeg. Na obydwu brzegach można było zauważyć działalność bobrów, czasami któryś z nich wylegiwał się na konarze drzewa. Brzegi Tanwi bogate w różnego rodzaju roślinność są domem dla wielu gatunków ptactwa, co mogliśmy obserwować wprost z kajaków. Po zakończonym spływie udaliśmy się do miejscowości Cieszanów, gdzie próbowaliśmy schwytać chmury. Jedną z atrakcji była tyrolka z liną rozpiętą na prawdę bardzo dużej wysokości. Znalazło się wielu śmiałków, którzy odbyli podniebną przejażdżkę. Na koniec kolorowa bitwa, czyli paintball. Nasza podróż została zwieńczona ogniskiem i pieczeniem kiełbasek.
Milena Brandt